Sławomir Jastrzębowski zapytał Annę Marię Żukowską, dlaczego jest za przymusowymi szczepieniami?
- We wszystkim pan tak decyduje o sobie? - zapytała Żukowska, odpowiadając na pytanie Jastrzębowskiego, dlaczego nie można pozwolić ludziom, by decydowali sami o sobie.
- Czy wsiada pan do samochodu, nie mając prawa jazdy na przykład? Czy chciałby pan pracować w gastronomii, nie będąc zaszczepionym przeciwko żółtaczce, albo być lekarzem weterynarii, nie będąc zaszczepionym przeciwko wściekliźnie? - podaje przykłady Żukowska - Może by pan chciał, tylko niestety (czy -stety) są pewne regulacje, które trzeba spełniać w odpowiedzialnym państwie - stwierdziła posłanka.
Zdaniem Żukowskiej, "obowiązkowość szczepień [...] nie jest tożsama z przymusem".
- To nie jest tak, że ktoś będzie za panem biegał ze strzykawką, tak samo jak za dziećmi w przedszkolu nikt nie biega [...], mimo że jest obowiązek szczepienia na różne schorzenia dzieci - zauważa.